Loading...
 

Woda na makiecie

Woda w rowie


McZapkie: Jak sobie radzicie z napięciem powierzchniowym żywicy imitującej wodę?
Co uzywacie jako dno?
Mam kłopoty z podciąganiem kapilarnym w jedych miejscach,
brakiem zwilżania w innych, efekt - powykrzywiana powierzchnia idiotycznie wyglądająca w odbitym swietle, ze nie wspomne o błyszczącym nasypie tu i tam.
Może do małych cieków uzywać czegoś innego, np. kleju?
Tylko jakiego?
Bo cyjanopan, puszczony przypadkiem na styropian, przeżarł dziurę niczym posoka Obcego poszycie statku :-)

pado: Dokładnie Maćku Cyjanopan wyżre dziurę w styropianie , ale ostatnio za radą Bartosza H0 używam kleju do paneli i jak wyschnie jest idealnie przezroczysty. Może to by było to Nie wiem jak to się by sprawowało jako woda ale zapuszczę w rowie i zobaczę jutro dam znać co i jak

McZapkie: Ten klej do paneli który ja mam to taki lepszy wikol,
po wyschnięciu jest mętny. A konkretnie ma matową powierzchnię.
Kiedyś stosowałem klej do polistyrenu, ale wtedy nie używałem styropianu jako podkładu, zresztą zżółkł (fajne słowo) i zmatowiał po latach.

Flotoma: Ten klej do paneli, to chodzi pewnie o klej polimerowy. Kleje nim styropian od dawna i nie mam zadnych klopotow, jest on calkowicie obojetny wobec styropianu. Dostepny jest w wiekszosci sklepow budowlanych. Ma gesta konsystencje i jest calkowicie przezroczysty

_TONY_: Czy klej polimerowy nie zżółknie po jakimś czasie??

Bartosz HO: ja tym klejem do paneli ,kleiłem już coś 2lata temu i nie zżółkło (narazie przynajmniej)
a wczoraj własnie zrobiłem z niego kałuże zobaczymy co wyjdzie

Flotoma: mam poklejone nim niektore detalu juz conajmniej 4 lata i nie zaobserwowalem, zeby zmienil barwe. Moze to zalezy od producenta kleju? Nie wiem.

_TONY_: muszę zobaczyć jak by się prezentował jako woda , ciekawe czy da się zrobić nim fale

pado: Do co fal to chyba raczej sie nie uda bo to klej który dość długo schnie i szybko by się rozpływał a dodatkowo grzbiet ich byłby też przeźroczysty a takj przecież w świecie wcale nie ma

_TONY_: gdyby farbe zmieszać z barwnikiem do farb?? mogło by z tego wyjść coś ciekawego. Ale trzeba by było uważać by nie dać za dużo.
Niedługo porobię testy, ciekawe co z tego wyjdzie



McZapkie: Dyskusja jak zwykle zeszła na jakieś dywagacje, a ja moje pytanie kierowałem do osób które robiły wodę z żywicy.
A pytanie brzmi - z czego robione jest dno i brzegi żeby nie było menisku i podciągania kapilarnego?
Pytanie pomocnicze - jak usunąć tę cholerną żywicę, wygląda brzydko, smierdzi już drugi dzień i jest lepka - chyba złe proporcje przy mieszaniu miałem.
Co do klejów polimerowych - mają powierzchnię półmatową więc wodę cieżko udają, może gdyby je czymś polakierować?
Acha, czy żywica Fallera albo Polaka jest też ma taki brązowawy odcień?

LokfĂźer: Dno nie ma wpływu na kształt powierzchni (o ile żywica go nie rozpuści ). Co do brzegów to niestety trza chyba stosować taktykę "pusty brzeg podczas wylewania" czyli uzupełnić roślinność po zaschnięciu żywicy maskując wszelkie odkształcenia. To niestety z definicji wyklucza modelowanie piaszczystych plaż

McZapkie: No właśnie, roślinności nie robiłem ale miałem pomalowane barwionym wikolem i wysypane pyłem.
Chodzi mi o to, czym malujecie dno i boki - jakimś lakierem?
I czy jest jakis sposób na menisk w małych akwenach bez znaczenia strategicznego?
Oglądałem zdjęcia na forum i widzę że jest to na ogół problem.
Aczkolwiek ktoś się chwalił że zastosował "wodę" akrylową f-my Polak która ponoć dobrze się nadaje do kałuż itp w odróżnieniu od żywicy ?
Acha, stosowałem żywicę poliestrową Novol z utrwardzaczem Betox.
Nie bardzo widzę usuwanie mechaniczne tego, co prawda moduł jest "testowy", ale trochę rzeczy już na nim zrobiłem i zaczyna mi być szkoda robić dalszych eksperymentów (dremolopodobnego nie mam tylko wielką szlifierkę ;-).
Czy na tę żywicę mozna wylać jakiś lakier?
Chodzi mi o niwelację tego paskudnego menisku.

LokfĂźer: Ja mam strumyk krystalicznie czysty, więc pozbyłem się problemu. Robiłem testy z malowanymi dnami i wyglądają jak...malowane dna. Żywica jest uparcie przezroczysta i ewidentnie widać oszustwo. No chyba że nie zależy na dobrym efekcie. Lepszym patentem byloby wsypanie jakiegoś pigmentu, który zrobiłby efekt zmętnienia. Pięknie wygląda to u Łodziaków, z tym ze oni wylewali lakier warstwa po warstwie i każdą brudzili.

Żywica poliestrowa pięknie rozpuszcza styropian, wnioskuję też że za zabrązowienie odpowiada właśnie utwardzacz (ja miałem Novol w kolorze lila róż ), bo sama żywica jest pięknie przezroczysta.
Na przyszłość polecam żywice epoksydowe - na ich bazie robi sztuczną wodę np. Faller

(McZapkie napisał/a:)
> Czy na tę żywicę mozna wylać jakiś lakier?
> Chodzi mi o niwelację tego paskudnego menisku.
Ja źle dobrałem proporcje i mi się jeziorko "spociło" na tłusto , ale po przetarciu i nałożeniu lakieru bezbarwnego nie ma problemu. Nie gwarantuję jednak że Tobie sie nie rozwarstwi coś - trzeba eksperymentować...
Myśle że wykończenie rzadkim lakierem moze być sposobem na pozbycie (lub wydatne zmniejszenie) wklęsłości

McZapkie: Dzięki za przestroge, co prawda ten rów miał grubą warstwę mułu z barwionego na brunatno wikolu, ale w planie miałem bajorko z płyciznami ze styropianu.
Myślałem że będę sprytny i kupię takie coś jak Faller tylko 10x taniej.
No nic. A ta poliestrowa to się może przydać do odlewania modeli przynajmniej?
Co do koloru to faktycznie utwardzacz jest różowy, ale jest go mało - 3%.
A sama żywica ma żóltawy odcień - zresztą widzę że chyba wszystkie przeźroczyste żywice, kleje lub lakiery mają taki odcień (Zwolack używa cienkich warstw lakieru i też ma brunanty odcień).
Może dlatego że są to substancje organiczne zawierające wegiel ;-)

LokfĂźer:
Nie Ty pierwszy i pewnie nie ostatni Na cenę Fallera wpływa prawdopodobnie nie tylko pochodzenie, ale dodatki uszlachetniające: żywice epoksydowe wymagają około 10% utwardzacza, tymczasem u Fallera miesza się składniki około 1:1, przy czym oglądając wylewanie lepkość jest znacznie niższa niż Epidianu, a co za tym idzie mniej jest kłopotów z bąbelkami, meniskami itp itd. , czyli coś tam jeszcze jest...
Jednak wydaje mi sie że z punktu widzenia ekonomii dla wód głębszych epidian + coś porządnego na wierzch to najlepszy patent.
Idzie ciepełko, więc otwarte okno nie grozi zamarznięciem, zostało mi jeszcze trochę tych syfów to może w tzw. wolnej chwili (przy świetle księżyca żywica łapie śliczną poświatę)pobawię sie z pigmentowaniem.

> A ta poliestrowa to się może przydać do odlewania modeli przynajmniej?
HGW ale wątpię-za to możesz zrobić łódkę lub tuningować autko-wystarczy namoczyć włókninę szklaną.
Oczywiście spróbować nie zaszkodzi

Created by admin. Last Modification: Saturday 23 June, 2007 10:02:40 CEST by admin.