Loading...
 

Drewno na makiecie

Drewno na makiecie

Autor: Leszek Lewiński

W minionych latach drewno było jednym z podstawowych materiałów budowlanych stosowanych w budownictwie kolejowym. Niektóre kraje słyną z zachowanych do dzisiaj potężnych drewnianych mostów kolejowych i wspaniałych budynków dworcowych o konstrukcji drewnianej. Na terenie naszego kraju zastosowanie drewna wiąże się raczej z obiektami tymczasowymi, prowizorycznymi lub z określonymi elementami budynków i budowli, takimi jak np. więźba dachowa. Natomiast wiele elementów drewnianych: ogrodzeń, parkanów, słupów, wiat, szop i przybudówek nadaje otoczeniu typowo polskiego charakteru. Sposoby odtworzenia konstrukcji drewnianych w miniaturze postaram się tutaj przybliżyć czytelnikom-modelarzom.

Materiały

Najpierw powinniśmy odpowiedzieć na pytanie: co najlepiej będzie imitowało drewno w skali 1:87, 1:120, czy też 1:160. Odpowiedź wydaje się być banalnie prosta: drewno najlepiej wygląda, gdy jest wykonane z prawdziwego drewna. W tym przypadku jest to prawda (chociaż w modelarstwie różnie bywa, gdyż np. wodę na makiecie bardzo źle imituje prawdziwa woda). Chcąc wykonywać budynki, budowle lub inne obiekty, bądź tylko pewne detale, które w oryginale zrobione są z drewna, powinniśmy przygotować kilka podstawowych półfabrykatów.
Wszelkiego rodzaju belki i krawędziaki można wykonać z listewek. W sklepach modelarskich dostępne są stosunkowo tanie, sosnowe listewki o wymiarach od 2 na 2 mm. Na początek proponuję zakup najcieńszych listewek, czyli tych o przekroju 2 x 2 mm, 2 x 3 mm i 3 x 3 mm. Warto w tym miejscu zauważyć, że listewka 3 x 3 mm będzie w wielkości H0 dość potężną belką w wymiarach 26 x 26 cm (!), zaś najcieńsza z dostępnych (2 x 2 mm), to również pokaźnych rozmiarów krawędziak: 17 x 17 cm. Krótkie krawędziaki niektórzy modelarze wykonują z zapałek. Odradzam jednak stosowania tego materiału, gdyż przekrój zapałek jest najczęściej rombem, a nie kwadratem, zaś podczas szlifowania zapałki mają tendencję do gubienia krawędzi i przy nieumiejętnym prowadzeniu pilnika zamieniają przekrój na trapezowy lub trójkątny. Krawędziaki z zapałek mają jednak dużą zaletę: są bardzo tanie i dlatego wielu modelarzy chętnie wykorzystuje je podczas pierwszych prób budowy drewnianych elementów na makiecie.
Drugim podstawowym materiałem w budownictwie drewnianym są deski. Do ich wykonania posłuży nam fornir, czyli drewniana okleina, którą stosują stolarze np. do wykańczania powierzchni mebli. Kupno forniru w sklepie może okazać się dość trudne, zatem polecić należy wizytę w zakładzie stolarskim, w którym na pewno znajdą się ścinki takiego materiału., a koszt ich zakupu będzie niewielki. Oczywiście mowa tu o naturalnej okleinie drewnianej. Współczesne technologie wytwarzania mebli oparte są o różnego rodzaju okleiny syntetyczne. My powinniśmy zaopatrzyć się w prawdziwy, drewniany fornir. Najlepiej, jeżeli uda się pozyskać taką okleinę o różnych grubościach i z różnego rodzaju drewna (czyli o różnym układzie słoi i o różnych barwach i odcieniach). Aby arkusz forniru zamienił się w miniaturowe deski, posłużymy się ostrym nożem-skalpelem oraz metalowym, grubym liniałem. Fornir tniemy wzdłuż słoi na paski. Paski te muszą być dość wąskie, bo deska o szerokości 20 cm będzie miała w wielkości H0 zaledwie nieco ponad 2 mm szerokości. Tnąc paski forniru o szerokości mniejszej niż 1 mm (zapewniam, że po dojściu do pewnej wprawy jest to możliwe) wykonamy różnego rodzaju listwy.
Okrągłe słupy dość dobrze wychodzą z wykałaczek. Warto zaopatrzyć się zarówno w małe wykałaczki, jak i w te większe, tzw. szaszłykowe. Jeżeli natomiast chcielibyśmy zastosować na makiecie surowe drewno, występujące w oryginale w postaci żerdzi, pniaków, gałęzi itp., to warto wybrać się na łąkę, nazbierać różnych chwastów o cienkich i w miarę prostych łodygach i wysuszyć je. Podobnie można uczynić z pędami innych roślin, a nawet z cienkimi gałązkami drzew i krzewów oraz z kawałkami korzeni. Po wysuszeniu okaże się, że wybrane fragmenty tego materiału do złudzenia przypominać będą oryginał, a te, pokryte z wierzchu warstwą pokurczonej tkanki, będą przypominały gałęzie i konary pokryte korą.

Kawałki forniru o różnej grubości i barwie.

Image

Nożyki-skalpele – podstawowe narzędzia do wykonywania fornirowych desek.

Image

Materiał drewniany do zastosowania na makiecie (przykałady)

Image

Barwienie.

Krawędziaki z listewek i fornirowe deski będą z pewnością miały kolor jasnego drewna. Tak w oryginale wygląda tylko świeże drewno. W czasie eksploatacji narażone na działanie czynników atmosferycznych - ulega przebarwieniu. W oryginale drewno budowlane jest najczęściej konserwowane lub barwione. Kiedyś powszechnie stosowano nasycanie olejem kreozotowym, ksylamitem i podobnymi substancjami. Pod wpływem impregnatów i czynników atmosferycznych drewno zmienia barwę i staje się czarne lub szare, zachowując jednak swą specyficzną strukturę.
Barwienie przygotowanych modelowych krawędziaków, listew i desek najlepiej wykonać w dwóch etapach. Najpierw - przed użyciem materiału - proponuję zastosować metodę zanurzeniową, później - po wykonaniu obiektu (elementu) - metodę malowania i wycierania. W tym miejscu opiszę tylko pierwszy etap, gdyż etap drugi - końcowy - należy już do fazy waloryzacji modelu, czyli nanoszenia nań śladów eksploatacji. Barwienie drewna metodą zanurzeniową możemy wykonać używając bejcy lub farby. Kupując bejcę trzeba pamiętać, aby była to bejca spirytusowa, to znaczy taka, w której rozpuszczalnikiem nie jest woda. Podobnie jest z farbami. Używać należy farb - emalii (a nie wodorozcieńczalnych farb akrylowych). Woda ma zbyt duże napięcie powierzchniowe, które nie pozwala wniknąć w głąb struktury drewna. Stosowanie bejcy spirytusowej i emalii rozcieńczanej produktami ropopochodnymi eliminuje ten problem. Proces barwienia drewna poprzez zanurzanie jest niezmiernie prosty. Do przygotowanego naczynia wlewamy bejcę lub bardzo rozcieńczoną farbę i zanurzamy w niej materiał, który chcemy przebarwić. Po wyjęciu pozostawiamy go do wyschnięcia, a jeśli chcemy, aby zmiana koloru nie była zbyt duża, natychmiast po wyjęciu drewno osuszamy, np. papierowym ręcznikiem. Polecam próby z różnymi kolorami bejcy (najodpowiedniejsze wydają się być bejce opisane jako: orzech ciemny i orzech jasny) oraz z emalią o różnym stopniu rozcieńczenia (osobiście stosuję czarną farbę matową Humbrol, rozcieńczoną w stosunku ok. 10:1).
Ususzone chwasty i rośliny najczęściej nie wymagają barwienia, ale w razie potrzeby można zmienić ich kolor podaną wcześniej metodą.

Materiały służące do wykonywania obiektów i elementów drewnianych mamy już przygotowane. Można teraz zabrać się do wykonywania najpierw prostych, a później bardziej skomplikowanych elementów kolejowego krajobrazu. O tym co i jak można wykonać napiszę niebawem.

Przebarwione bejcą i farbą listewki oraz paski forniru.

Image

Wysuszone łodygi chwastów lub kawałki cienkich gałązek drzew i krzewów znakomicie imitują nieokorowane okrąglaki

Image

Jeżeli wysuszone łodyżki (gałązki) potniemy na kawałki, to otrzymamy imitację kawałków drewna opałowego. Ułożone pod ścianą komórki będą do złudzenia przypominały oryginał.

Image

Omówiony został już sposób przygotowania materiałów niezbędnych do budowy obiektów i detali drewnianych w miniaturze. Dysponując listewkami, paskami forniru i wysuszonymi łodyżkami chwastów możemy zabrać się do wykonywania modeli.
Zajmijmy się zatem detalami i elementami drewnianymi.

W budownictwie kolejowym (chociaż nie tylko) jest ich bardzo wiele. Przede wszystkim są to różnego rodzaju ogrodzenia: parkany z desek, płoty ze żerdzi, ścianki oporowe itp. Do ich wykonania w modelu użyć można listewek, wysuszonych łodyżek chwastów i fornirowych desek. Na kolei bardzo często słupki ogrodzeń wykonane są ze starych podkładów drewnianych, które mają przekrój 250 na 160 mm. W wielkości H0 najlepiej imitować je będą listewki o wymiarach 2 x 3 mm. Oczywiście tam, gdzie w oryginale użyto krawędziaków o mniejszych przekrojach, można zastosować cieńsze listewki, a nawet użyć zapałek (fotografia poniżej).

Image

Parkany wykonać można z pociętych pasków forniru. Ładny płot zbudujemy kształtując górną krawędź każdej fornirowej deski w charakterystyczny szpic (patrz rysunek). Sztachety w takiej konstrukcji można umieścić jedna przy drugiej lub też w pewnej odległości od siebie, uzyskując ogrodzenie pełne lub ażurowe (fotografie pod rysunkiem).

Image

Image

płot drewniany
a. cięcie pasków forniru
b. "ostrzenie" sztachet w szpic
c. montaż płotu
d. barwienie elementów metodą "zanurzeniową"
e. osadzanie słupków
f. montaż przęseł ogrodzenia

Image

Dążąc do pełnego realizmu na makiecie w taki sam sposób wykonać można stary, częściowo zniszczony płot (fotografia poniżej). Elementy drewniane łączy się używając kleju typu wikol. Oczywiście nie można zapomnieć o przebarwieniu elementów drewnianych, sposobem opisanym w poprzedniej części.
W analogiczny sposób zbudować można zasłony przeciwśnieżne. W letnim krajobrazie powinny być one ustawione na legarach w sztaple, w pobliżu toru. Szczegółowy opis wykonania przenośnych zasłon przeciwśnieżnych został opublikowany w ŚK 4/2002.

Image

Wyselekcjonowane i wysuszone łodygi chwastów są znakomitym materiałem do wykonania wiejskich ogrodzeń z żerdzi. W ten sposób ogrodzić można pastwiska, ale również tego typu ogrodzenia występowały niegdyś na rampach dla zwierząt (fotografie poniżej).

Image

Image

Łodygi chwastów pocięte na krótkie kawałki można ułożyć np. pod ścianą budynku gospodarczego. Znakomicie imitować będą drewno opałowe, przygotowane do porąbania na szczapy (fotografia poniżej).

Image

Deski „same w sobie” mogą być również detalem urozmaicającym makietę. Złożone na placu, pod wiatą magazynową z pewnością urealnią scenerię. Nie trzeba ich wówczas wcale barwić. Imitować będą nowy materiał, przygotowany do wbudowania (fotografia poniżej). Podobnie można ułożyć w „sztaple” podkłady i podrozjazdnice. Nowe - będą koloru czarnego z lekkim, satynowym połyskiem, gdyż w oryginale nasączone są środkami impregnującymi. Taki efekt uzyskamy malując je rzadką czarną farbą satynową. Podkłady stare powinny być brunatno-brązowe z charakterystycznymi wgnieceniami, spękaniami i otworami po wkrętach. Stare podkłady dobrze „wychodząâ€ z listewek z balsy zabarwionych bejcą w kolorze orzecha i dębu. W miękkiej balsie łatwo jest odtworzyć wgniecenia i spękania oraz nakłuć otworki imitujące otwory po wkrętach.

Image

Sądzę, że przedstawione powyżej przykłady (zilustrowane fotografiami z makiety Lewin Leski) w połączeniu z obserwacją rzeczywistości pozwolą czytelnikom-modelarzom na wykonanie i umieszczenie na makiecie realistycznych, drewnianych elementów krajobrazu. Zawsze należy pamiętać o dokładnym zwymiarowaniu oryginału i „trzymaniu się” skali przy doborze przekroju listewek oraz grubości i szerokości pasków forniru. Jakiekolwiek przeskalowania będą od razu widoczne i popsują efekty naszej pracy.

Gdy modelarskie rzemiosło poćwiczymy na małych elementach drewnianych, to z pewnością dużo łatwiej przyjdzie nam zmierzyć się z wykonawstwem większych i bardziej skomplikowanych konstrukcji. W następnym odcinku zajmiemy się takimi obiektami. Zapewniam, ze używając jedynie listewek i forniru można zbudować modele wielu interesujących obiektów.

Gdy dojdziemy już do pewnej wprawy przy wykonywaniu z drewna drobnych elementów krajobrazu, to możemy zabrać się za budowę obiektów nieco bardziej skomplikowanych. Materiał zastosowany do ich budowy pozostanie taki sam: cienkie listewki i paski forniru. Cała sztuka polegać będzie na ich umiejętnym złożeniu i sklejeniu, aby utworzyły one przestrzenną, drewnianą konstrukcję.

Prace zaczniemy od wykonania dość łatwego obiektu jakim jest z pewnością mała, drewniana ubikacja – wygódka. Podpatrując oryginał stwierdzimy, że składa się ona ze szkieletu wykonanego z krawędziaków, który został obity deskami. Analogicznie zbudujemy model. Krawędziaki zrobimy np. z oszlifowanych zapałek. Sklejamy z nich (stosując do łaczenia klej typu wikol) dwie ramy, które później łączymy poprzeczkami. Otrzymamy drewniany, przestrzenny szkielet obiektu (rys. 1). Trzeba go będzie „odeskować”. Przycięte paski forniru przyklejamy jeden obok drugiego (rys. 2). Drzwi do naszej wygódki zrobimy wykorzystując wyłącznie fornirowe „deski” (rys. 3).

Rys 1

Image

Rys 2

Image

Rys 3

Image

Również dach pokrywamy paskami forniru, a następnie oklejamy kawałkiem papieru pomalowanego na kolor szary. Imitować to będzie pokrycie z blachy (rys. 4). W zasadzie obiekt jest gotowy. Dbając jednak o szczegóły, nie możemy zapomnieć o doklejeniu (klejem cyjanoakrylatowym) zawiasów wykonanych z kawałków drutu, klamki – a właściwie uchwytu do otwierania drzwi – z kawałeczka forniru. W drzwiach można wyciąć otwór w kształcie rombu lub serduszka, a cały obiekt spatynować, nanosząc ślady rdzy na dach (brązowo-czerwona plakatówka) i omszenia na deski w dolnej części obiektu (zielona farba plakatowa).

Image

Przedstawiona na fotografii ubikacja (fot. 1) jest niejako "rozwinięciem" opisanego poprzednio obiektu. Zasadnicza różnica polega na tym, że drewniany szkielet (wykonany także z zapałek) został najpierw oklejony bristolem, a dopiero później paskami forniru. W ten sposób uzyskano efekt wyłożenia ubikacji od środka płytami pilśniowymi lub sklejką. Po odpowiednim pomalowaniu wnętrza białą farbą emulsyjną zabarwioną zieloną farbą plakatową otrzymamy wierną kopię oryginału, która będzie widoczna przez uchylone (otwarte) drzwi lub górne otwory wentylacyjne. Nie należy zapomnieć wówczas o odtworzeniu wnętrza. Nieco inaczej wygląda w tym obiekcie konstrukcja dachu. (rys. 5) Przede wszystkim na górnym wieńcu ułożone zostały belki - krokwie (wykonane z zapałek). Dopiero krokwie pokryto fornirowymi deskami, a na nie naklejono paski papieru, imitujące papę. Pokrycie dachu papą najłatwiej odtworzyć wcześniej przygotowując paski papieru kserograficznego o szerokości 12 mm. Po ich wycięciu malujemy je czarną farbą plakatową pamiętając, aby pomalowane zostały również krawędzie i strona spodnia. Teraz wystarczy poprzycinać paski "na długość" i przykleić klejem typu wikol do połaci dachu (rys. 6). Wzorem oryginału pokrycie powinno zachodzić lekko na brzegi dachu. Papierowe paski po zwilżeniu wikolem z łatwością dadzą się w ten sposób wyprofilować. Kolejne paski muszą na siebie zachodzić. Miejsca łączenia możemy uwydatnić kładąc cienką smużkę z wikolu zabarwionego czarną plakatówką. Uzyskamy w ten sposób efekt smoły wystającej spod papy na łączeniach. Jeżeli chcemy zaimitować nowe pokrycie dachowe, to zamiast pasków papieru należy przygotować paski wycięte z arkusza drobnego papieru ściernego (o granulacji ok. 600) w kolorze szarym.

Image

Image

Image

Równie łatwymi do wykonania obiektami są wszelkiego rodzaju małe wiaty (fot. 2). Do ich zbudowania użyjemy zapałek lub cienkich listewek. Skleić należy konstrukcję takiego obiektu, złożoną najczęściej ze słupków i belek. Nie można zapomnieć o wklejeniu wzmocnień - zastrzałów i wykonaniu "deskowania" i pokrycia dachowego, zgodnie z opisanym już sposobem (fot. 3). Najlepiej, jeżeli wzorować będziemy się na jakimś prawdziwym obiekcie lub będziemy posiadali wiarygodne plany tego typu obiektu. Uniknie się wówczas błędów konstrukcyjnych, przeskalowania wymiarów poszczególnych elementów, a model będzie do złudzenia przypominał oryginał.
Pierwszym sprawdzianem naszych umiejętności w budownictwie drewnianym powinno być wykonanie stanowiska do nawęglania małych parowozów, składające się np. z małej wiaty, pomostu i zasieku do węgla (fot. 4). Jeżeli uda się nam poprawnie zbudować taki obiekt, to możemy przystąpić do realizacji większych, a zatem ciekawszych - chociaż trudniejszych - budowli drewnianych. O tym jak je zbudować napiszę niebawem. Jednak już teraz zachęcam do tworzenia małych, prostych obiektów i elementów drewnianych, które - zapewniam - przydadzą się na każdej makiecie.

Image

Image

Image

Przyszedł wreszcie czas na omówienie najbardziej skomplikowanych budowli drewnianych. Oczywiście niezmienny pozostanie materiał służący do ich wykonania. Skorzystamy ze stosowanych już przy budowie łatwiejszych obiektów listewek i pasków forniru, a niezastąpionym spoiwem będzie oczywiście klej typu wikol.

W większości starszych budynków więźba dachowa ma konstrukcję drewnianą. Z reguły nie jest ona widoczna, gdyż kryje się pod połacią i pokryciem dachu. W modelu najczęściej odwzorowuje się więc tylko wystające poza mury fragmenty krokwi i murłat, ale są obiekty, w których warto wykonać – wzorem oryginału – całą konstrukcję więźby dachowej. Należą do nich np. parowozownie. Przez duże, najczęściej otwarte drzwi można łatwo zaglądnąć do ich wnętrza. Zatem konstrukcja dachu nie powinna zostać w takim modelu pominięta. Czasami warto wykonać dach w formie rozbieralnej. Po jego zdjęciu oczom oglądających ukaże się wnętrze obiektu. W takim przypadku odtworzenie więźby dachowej jest wręcz obowiązkowe. Po uchyleniu dachu widzowie będą mogli podziwiać bowiem nie tylko wnętrze, ale również misterną konstrukcję ciesielską więźby (fot. 1, 2).

Dach "na swoim miejscu"... (fot 1)

Image

... dach zdęy (więźba widoczna) (fot 2)

Image

Trudno jest opisać w tym miejscu wszystkie stosowane w budownictwie konstrukcje dachowe. Ważne jest natomiast, aby w modelu wiernie naśladować oryginał, gdyż próby konstruowania dachu "na własną rękę" z reguły kończą się niepowodzeniem, a wykonana więźba rzadko kiedy przypomina oryginał. Modelarzom, którzy zechcą spróbować sił w odtworzeniu drewnianej konstrukcji dachowej w miniaturze polecam na wstępie lekturę poradników budowlanych, a później sporządzenie dokładnej inwentaryzacji odtwarzanego obiektu "z gruntu" lub zdobycie jego planów. Rysunki zamieszczone poniżej przedstawiają kilka układów więźby dachowej stosowanych w budownictwie

Image

Image

Image

Bardzo ciekawym obiektem jest drewniana wiata, przedstawiona na kolejnych fotografiach (fot. 3, 4). Przez to, że pozbawiona jest ona ścian bocznych, cała drewniana konstrukcja obiektu pozostaje niejako "na widoku". Musi być zatem wykonana szczególnie starannie i oczywiście - zgodnie z oryginałem. Słupy spoczywają na betonowych stopach fundamentowych, które zostały "wyciągnięte" ponad poziom posadzki. W modelu wykonano je z grubego kartonu (równie dobrze można zastosować kawałki grubszych listewek), "otynkowanego" gęstą farbą emulsyjną. Słupy i główne belki to oczywiście listewki o przekroju 2 na 2 mm. Z takich samych listewek wykonano krokwie i zastrzały. Jedynie stężenia poprzeczne - jętki, biegnące od jednej do drugiej krokwi (w górnej części słupów) to dwie fornirowe deski przyklejone po obu stronach belek. Sądzę, że zaprezentowane fotografie są dobrą bazą do wykonania rysunku, a później do zbudowania podobnej wiaty. Informuję, że nie jest to prosta konstrukcja, a wklejenie belki kalenicowej wymaga od modelarza posiadania pewnej wprawy. Gdy szkielet wiaty jest gotowy, należy "odeskować" krokwie fornirem i pokryć modelarską papą, zrobioną z pasków papieru. Nie można zapomnieć o wcześniejszym doklejeniu wiatrownic - desek umieszczonych na skrajnych krokwiach - i wywinięciu na nie końcówek papowego pokrycia.

Elementy konstrukcyjne drewnianej wiaty:
1) słupy
2) krokwie
3) belki podłużne
4) zastrzały
5) belka kalenicowa
6) jęki
7) połać dachowa
8) wiatrownica
9) stopy fundamentowe

Image

Image

Zaproponuję wykonanie małego żurawia do nawęglania parowozów. Znakomicie nadaje się on do zainstalowania przy jedno- lub dwustanowiskowej parowozowni. Oczywiście jest to urządzenie o konstrukcji drewnianej. Zamieszczony plan (rys. 2) oraz fotografia (fot. 5) z powodzeniem wystarczą do zbudowania w miniaturze tego ciekawego urządzenia wszystkim tym, którzy przeszli już przez etap budowy ogrodzeń, małych i średnich wiat itp. elementów drewnianych.

Image

Image

Created by admin. Last Modification: Friday 22 June, 2007 13:57:32 CEST by admin.